Żyjemy
w trudnej rzeczywistości ludzkiego bytu i w każdym z nas są różne tęsknoty. W
dużej mierze jest to związane z, siłą rzeczy, wadliwym procesem wychowania.
Jego wadliwość nie polega jednak na wadliwych założeniach, choć w dobie
bezstresowego wychowania trzeba by się nad tym zastanowić [xD]… Mankamenty
związane z wychowaniem człowieka osadzone są w samym jego człowieczeństwie, w
tym, że ludzka psychika tak bardzo podatna jest na różnego rodzaju skrzywienia.
Nie
podważając tutaj autorytetu rodziców, to jednak są oni zawsze, mniej lub
bardziej, skrzywieni… i te skrzywienia, w procesie wychowywania, odciskają się
na dzieciach, pozostawiając niekiedy dotkliwe rany na ich psychice. Kiedy owe
zranienia są wystarczająco głębokie stają się swoistymi studniami bez dna,
czarnymi dziurami, które pochłaniają ogromne ilości naszej energii i skrzywiając
nas wewnętrznie sprawiają, że nasza psychika w jakimś stopniu zapada się w
sobie, karleje…
Problem
polega na tym, że niesłychanie trudno jest poradzić sobie z tymi „osobliwościami”
ludzkiej psychiki, bo zamiast łatać dziurę, najczęściej, kierowani różnymi
mechanizmami obronnymi, zasypujemy ją pierdołami, trwonimy czas i energię,
karmiąc wiecznie głodną bestię, która skrywa się w zakamarkach naszej
osobowości, często ukryta nawet przed nami samymi.
Niemniej,
co istotne, nawet załatanie dziury, ani jej nie usuwa, ani też nie wyłącza jej
przyciągania. Umożliwia zaś jedynie albo nawet aż, kwasi-sprawne funkcjonowanie
pomimo jej istnienia. Ta opcja jest jednak niesłychanie wymagająca, choć daje
niepomiernie większe efekty. Samego może problemu w jego istocie nie
rozwiązuje, bo „co się stało to się nie odstanie” to ostatecznie jednak sądzę,
że warto poświęcić trochę energii i czasu na coś bardziej twórczego, trwałego i
owocnego…
Twoje wpisy zaczynają być coraz bardziej uporządkowane, spójne logicznie podzielone.
OdpowiedzUsuńOdnośnie do tekstu: jaka jest różnica między łataniem, a zasypywaniem?
A widzisz różnicę, między zasypywaniem Kanionu Kolorada, a budowaniem nad nim mostu lub dachu? xD
UsuńMam nadzieję, że mój sposób wychowania nie będzie zbyt wadliwy hehe...
OdpowiedzUsuń